Fala gorącego powietrza przywitała nas już na płycie lotniska. Nocą port lotniczy wygląda cudownie. Oświetlone budynki terminali, płyta lotniska i samoloty różnych przewoźników. Dość długo czekamy na bagaż. Potem standardowe kontrole paszportowe. Urzędnicy, młodzi mężczyźni w białych długich szatach i chustach z czarnym krążkiem do ich przytrzymania, w ciemnych zarostach wyglądają jak pingwiny. Kobiety dla odmiany w ciemnych długich szatach lub służbowych mundurkach linii lotniczych przemieszczają się między pasażerami. Terminal okazały a przed nim taksówki wszystkie jednakowe w jasno beżowym kolorze różnią się tylko kolorem dachu, który jest czerwony, pomarańczowy, niebieski, zielony lub różowy. Każdy kolor to inne przeznaczenie taksówki od biznesowego po .... ten różowy.... nie to nie taksówki dla lalek Barbie to taksówki dla ..... kobiet tych w czarny, długich sukniach i przesłoniętych twarzach.Taki widok pozwala sądzić, że w tym kraju panuje porządek organizacyjny co najmniej. Szukamy shuttle bus do Hotelu. Pracownicy obsługujący transport bardzo mili, sami wyrażają chęć pomocy. Informują:.. za 20 min. podjedzie pepper colour bus ????. (jaki to kolor "papierowy" czyli beżowy jak większość środków transportu wokół lotniska czy jakiś inny. Okazało się to miał być chyba kolor pieprzowy chociaż dla mnie to on był raczej bakłażanowy :-)